Sezon zimowy czas zacząć!

Za nami pierwszy konkurs PŚ w norweskim Lillehammer, pierwsze podium, pierwsze rozdane punkty.

Sezon 2012/2013 rozpoczął się wczorajszym mieszanym konkursem drużynowym.

Japonię reprezentowali: Yuki Ito, Yuta Watase, Sara Takanashi oraz Taku Takeuchi.

Ekipa Kraju Kwitnącej Wiśni stanęła na podium, zajmując wspaniałe 2 miejsce, zdobywając 966 pkt.

Zwyciężyła drużyna Norwegii, mając na koncie 983.1 pkt.

Trzecie miejsce i 899 pkt. miała ekipa z Włoch.

Dzisiejsze zawody, pierwsze indywidualne w tym sezonie, wygrał Niemiec Severin Freund.

Drugi był Thomas Morgenstern a trzeci Anders Bardal.

Najlepszy z Japończyków, Taku, zajął 9 miejsce. Niestety… jednemu zawodnikowi, Junshiro,  nie udało się wskoczyć do finałowej trzydziestki. ;(

Oto wyniki naszych ulubieńców:

 9.  TAKEUCHI Taku (94m / 100m / 252.9 pkt.)

19. KASAI Noriaki (94,5m / 95m / 241.2 pkt.)

27. SAKUYAMA Kento (93m / 89,5m / 225.1 pkt.)

28. SHIMIZU Reruhi (93m / 88,5m / 224.5 pkt.)

45. KOBAYASHI Junshiro (84m / ---- / 106 pkt.).

Czy dzisiejszy konkurs można zaliczyć do udanych?? Chyba nie za bardzo. Owszem, drugi skok Taku był naprawdę świetny. Ale chciałoby się, aby częściej oddawał takie skoki. Jego i resztę drużyny stać przecież na więcej. Zdecydowanie!

Trzymajmy mocno kciuki za jutrzejszy konkurs. Oby poszło im lepiej, niż dziś.

Miejsca Japończyków w Klasyfikacji Pucharu Świata po pierwszym konkursie.

9. TAKEUCHI Taku (29 pkt.)

19. KASAI Noriaki (12 pkt.)

27. SAKUYAMA Kento (4 pkt.)

28. SHIMIZU Reruhi (3 pkt.).

Na koniec warto wspomnieć również o dzisiejszym konkursie pań.

Dlaczego?? Dlatego, że pierwszy indywidualny konkurs pań w tym sezonie wygrała młodziutka reprezentantka Japonii Sara Takanashi!! :) Japonka skoczyła 96m i 98m i zdobyła łącznie 265,2 pkt.

Druga była Sarah Hendrickson a trzecia Anette Sagen.

Forma Takanashi jest nadal bardzo dobra. A to jest wielki powód do radości. Gratulujemy!! I ściskamy mocno kciuki za kolejne sukcesy!

Ganbatte Japan!!

~Riina~

Letnie Grand Prix – podsumowanie

Czas krótko podsumować letni cykl zawodów w skokach narciarskich.

Myślę, że zawody w Letnim Grand Prix kadra Japonii może zaliczyć do udanych.

Bardzo dobrze spisywali się Reruhi Shimizu, Taku Takeuchi i Yuta Watase.

Na skoczni K-120 w Courchevel  zwyciężył Shimizu. Natomiast Ałmaty i skocznia K-125 należały do Taku. Obaj, dzięki dobrej formie i świetnym skokom, znaleźli się w czołówce Klasyfikacji Generalnej. 

Takeuchi stanął na podium zajmując 3 miejsce. A Reruhi był tuż za nim.

LGP wygrał Niemiec Andreas Wank. A drugi był Słoweniec Jurij Tepes.

Drużynowo Japonia wiodła prym. Zwycięstwo odniosła w Courchevel na skoczni  K-90. A w ogólnej klasyfikacji była pierwsza, pokonując Niemcy i Słowenię.

Myślę, że możemy mieć naprawdę powód do dumy!

Klasyfikacja indywidualna LGP:

3. Taku Takeuchi (352 pkt.)

4. Reruhi Shimizu (327 pkt.)

10. Yuta Watase (163 pkt.)

17. Junshiro Kobayashi (121 pkt.)

22. Noriaki Kasai (96 pkt.)

30. Kento Sakuyama (75 pkt.)

38. Kenshiro Ito (57 pkt.)

40. Sho Suzuki (54 pkt.)

66. FumihisaYumoto (12 pkt.).

Klasyfikacja drużynowa:

1. Japonia – 1832 pkt.

2. Niemcy – 1717 pkt.

3. Słowenia – 1404 pkt.

4. Polska – 1172 pkt.

Bądźmy dobrej myśli i kibicujmy Japonii w nadchodzącym sezonie. Miejmy nadzieję, że chłopaki będą skakać na światowym poziomie, walczyć z najlepszymi o wysokie lokaty i dawać nam wiele powodów do radości.

Ściskajmy mocno kciuki, machajmy japońską flagą i wołajmy „Ganbatte Japan!!”.
Musi się udać!

~Riina~

Sukces na sukcesie

Oha~!
Japońska reprezentacja ostatnimi czasy jest w bardzo dobrej formie, więc trzeba to uczcić notką!
Wczoraj nasz drim tim zajął pierwsze miejsce w zawodach mieszanych!

Sara, Nori, Yuta i Yuki

Spójrzcie na nich! Wyglądają jak szczęśliwa rodzina! Yuta ile emocji!

Dzisiejszy dzień był równie szczęśliwy! Pierwsze miejsce w zawodach w Courchevel zajął Reruhi Shimizu! Wielka szkoda, że nie było go w Wiśle. Reruhi oddał dwa bardzo dobre skoki, co zapewniło mu prowadzenie po pierwszej serii oraz zwycięstwo w drugiej. Oby tak dalej i oby do zimy!
Yuta zepsuł trochę drugi skok, dlatego nie utrzymał drugiej pozycji po pierwszej serii i skończył na czwartej, ale to i tak bardzo dobry wynik! Jest forma!
Junshiro zajął miejsce 9., świeżynka Sho- 12. co jest również sukcesem! No a Kento zaraz za kolegą, czyli 13. Nori miał pecha, bo był 31. lol.

Fotka z notki należy do FIS Grand-Prix Ski Jumping in Hakuba, żeby nie było, że jakieś prawa autorskie łamiemy czy coś.

Do następnych zawodów!

Nigatsu

Wisła 2012

Oha~!

Bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo przepraszam za takie opóźnienie! Na serio nie wiem co sie ze mną działo, ale prawie się nie dotykałam internetu i jakaś taka zestresowana byłam i nie miałam siły, żeby tu coś napisać. Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy!

Pasowałoby napisać jakąś relację z Wisły! No więc tak: jako, że nie lubię pisać o konkretach takich jak wyniki itp, bo przecież każdy i tak je już od dawna zna, to nie napiszę o nich hehe. Napiszę trochę o skoczkach! Bo tak się składa, że odwiedziło nas w tym roku kilka 'nowych' twarzy. Nowych dla mnie, bo ich nigdy na żywo wcześniej nie widziałam, także kilka słów o nich bedzie.

Całe szczęscie, że udało mi się zdobyć komplet autografów na naszą ganbattową flagę! Wszystko poszło gładko. Yuta okazał się bardzo miły, bo mrugał do dzieciaków i w ogóle haha, troche taki zamulasty, no ale flegmatycy tak mają. Kenshiro był najfajniejszy z nowych twarzy :3, no a Kento hmm, dopiero ostatniego dnia go polubiłam haha. Taki ważniak z niego, nic sie nie uśmiechał prawie. A Junshi oczywiście spoko ziomek. Koniec mojej super relacji hahaha.

Skoki fajne jak zwykle, ale brakowało po pierwsze naszego składu! Po drugie Funakiego i Nakanishiego!
Mam nadzieję, że za rok to się zmieni i będą najlepsze skoki ever! Plis!

Niedługo nowości na jutubie! Pozdrawiam <3

Nigatsu

Wracamy do pracy :)

Witajcie!!

Pamiętacie nas jeszcze? Ekipa Ganbatte Japan znowu zabiera się do pracy. Mam nadzieję, że nadal będziecie tu zaglądać i wspólnie z nami kibicować japońskim skoczkom narciarskim. ^__^

Nadal dzielnie wpierajmy naszych ulubieńców i mocno ściskajmy za nich kciuki podczas każdych zawodów.

Już za tydzień rozpoczyna się Letnie Grand Prix. Gdzie? Oczywiście w Wiśle. Do Polski przyjdzie czołówka światowych skoczków narciarskich. Będą wśród nich także Japończycy. Fakt, że ekipa Kraju Kwitnącej Wiśni  powalczy na skoczni imienia Adama Małysza bardzo cieszy.
 

W kadrze Japonii znaleźli się:  

Kento Sakuyama, 

Kenshiro Ito, 

Shohei Tochimoto, 

Yuta Watase, 

Noriaki Kasai,

Junshiro Kobayashi.

Choć letnie skoki nie są tak ważne i tak popularne, jak te zimowe, to chłopaki na pewno sumiennie przygotowywali się do pracy i po zasłużonym odpoczynku z zapałem zaczęli treningi. Z myślą także o nadchodzącym sezonie zimowym, bo przecież szlifowania formy nie można zostawiać na ostatnią chwilę.

Trzymajmy więc kciuki za jak najlepszy występ naszych ulubieńców podczas całego LGP!

A wszystkim wybierającym się do Wisły ekipa Ganbatte Japan życzy udanej zabawy! ^__^

Na koniec małe przypomnienie. :P

Program zawodów:
Czwartek, 19.07.2012:
15:00 - 2 serie treningowe
17:30 - kwalifikacje

Piątek, 20.07.2012:
19:00 - seria próbna przed konkursem drużynowym
20:30 - I seria konkursu drużynowego
21:30 - seria finałowa konkursu drużynowego

Sobota, 21.07.2012:
16:00 - seria próbna przed konkursem indywidualnym
17:30 - I seria konkursu indywidualnego
18:45 - seria finałowa konkursu indywidualnego

~ Riina ~

Podsumowanie sezonu 2011/12

Sezon zimowy niestety już za nami, toteż czas na małe podsumowanko występów naszych ulubieńców. 

Daiki Ito (1131pkt- 4. miejsce)- wreszcie pokazał na co go stać- 9 miejsc na podium, w tym 4 na najwyższym stopniu. Miał trochę pecha, bo uplasował się na 4. miejscu w PŚ i w klasyfikacji lotów. Jednak przyszły sezon może należeć do niego i mam nadzieję, że kryształowa kula trafi właśnie w jego ręce.

Taku Takeuchi (429pkt- 13. miejsce)- rewelacja, zdecydowanie największy progres formy. Pierwsze podium w PŚ. Równa forma przez cały cykl. W przyszłym sezonie oczekujemy pierwszych zwycięstw i miejsca w czołowej 10-tce klasyfikacji PŚ :)  

Yuta Watase (58pkt- 48. miejsce)- solidny zawodnik uzupełniający kadrę, ale bez większych perspektyw. Odnotował  niezły występ na Mś w lotach- 25. miejsce.  

Noriaki Kasai ( 45pkt- 51. miejsce)- aach gdyby nie kontuzje, to czołowa 30-stka byłaby w zasięgu ręki, ale Nori nie powiedział jeszcze ostatniego słowa ;). Należy wspomnieć, że liczba jego występów w PŚ świata przekroczyła 400- wow. Aa i widok cieszącego się Noriakiego po skoku- bezcenny ;).

Junshiro Kobayashi (40pkt- 52. miejsce)- po niezłym początku sezonu, w 2giej części pojawiał się rzadko w zawodach najwyższej rangi. Ma zaledwie 20 lat i to jego pierwszy sezon jako skoczka, także debiut niezły. Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze dużo radości ze skoków tego sympatycznego chłopaka.  

Shohei Tochimoto ( 23pkt- 57. miejsce)- chyba nie tylko moje największe rozczarowanie. Po już tradycyjnie dobrym występie w Kuusamo jego forma znacznie się obniżyła i do końca sezonu jakoś się nam Shohei nie odnalazł.  

Fumihisa Yumoto ( 1pkt- 71. miejsce)- ooch Fumi trochę się posypał w tym sezonie. Brakowało mi go w zawodach PŚ. 

W klasyfikacji narodów ekipa z kraju kwitnącej wiśni uzbierała 2827 punktów co dało 5. miejsce- chyba nie jest źle? Jednak mogłoby być jeszcze lepiej. 

W pucharze kontynentalnym najwyżej z Japończyków uplasował się Kento Sakuyama- 36. miejsce. Na dalszych pozycjach znaleźli się Reruhi Shimizu oraz Kenshiro Ito. Szkoda tylko, że Japończycy tak rzadko wystawiali ekipę na zawody. Z powyższą trójką możemy wiązać spore nadzieje na przyszłość. Nie można zapomnieć również o odnotowaniu 3. miejsca legendarnego już Funakiego w Sapporo. 

Ogółem sezon można uznać za całkiem udany. Po ponad 10 latach Japonia ma zawodnika w czołowej 5-tce PŚ ,a i perspektywy na następne lata są obiecujące. Teraz pozostało nam już tylko czekać na LGP, której początek 20. lipca w Szczyrku, a dwa dni później Wisła :):):).

Kamil

Stuff

Oha~!
Dziś luźna notka o paru bardzo cennych rzeczach, w których posiadaniu jesteśmy. Tak zwany STUFF! lol.

No więc tak, po pierwsze flaga! Od flagi się wszystko zaczęło. To dzięki niej się poznałyśmy, dzięki niej zauważyli nas Japończycy i dzięki niej miałyśmy mnóstwo świetnej zabawy podczas zbierania autografów.
Ale! Na naszej fladze jest jeszcze wiele miejsca, a skoczków też coraz więcej, więc zbieramy dalej! ;p

Po drugie, plastron Noriego, z którym również wiąże się śmieszna historia. Dostałyśmy go na pożegnanie, pamiętacie? A uśmiech Funakiego jak nas zobaczył cud miód. LGP 2010 w Wiśle było naprawdę świetne... mam nadzieję, że kiedyś się uda to przebić. A za pare lat jedziemy odwiedzić Sapporo, nie? Tego to dopiero nic nie przebije :p.

A na koniec coś ode mnie. Dwie bardzo cenne rzeczy, z podpisem skoczka, którego mogę bez zawahania nazwać soim ulubionym! Nikt tak pięknie nie skacze i przyzna to chyba każdy! A przy tym jest równie wspaniałym człowiekiem. Bije od Niego tyle ciepła, że już na drugi dzień po spotkaniu się za Nim tęskni. Mam ogromną nadzieję, że zobaczymy Go jeszcze w Polsce.

Mamy jeszcze pare śmieci, ale to chyba nie warto pokazywać hahaha. Idą wakacje i mam nadzieję, że trzeba będzie pisać nową notkę na ten sam temat :p.

Nigatsu